Unia szuka sposobu na amerykańskie sankcje
USA i Unia Europejska spierają się o Kubę, Iran. W tle są interesy amerykańskich i europejskich firm.
Stany Zjednoczone jako czołowa gospodarka świata i ojczyzna dolara – waluty międzynarodowych rozliczeń – mogą naciskać na nielubiane rządy, zakręcając im kurek z zagranicznymi inwestycjami. Waszyngtonowi nie wystarcza już straszenie sankcjami firm amerykańskich. Kary mogą też dotknąć biznes z innych państw, w tym europejski.
Unia wyraża swój zdecydowany sprzeciw wobec eksterytorialnego zastosowania jednostronnych środków nałożonych na Kubę – napisały we wspólnym oświadczeniu Federica Mogherini, unijna wysoka przedstawiciel ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, oraz Cecilia Malmström, unijna komisarz handlu. Ale werbalny opór nie wystarczy. Dlatego Bruksela zapowiedziała, że każda amerykańska firma czy obywatel, które przez amerykański sąd doprowadzą do konfiskaty mienia firmy europejskiej, będą narażone na utratę swoich aktywów w UE.
Karanie za Kubę
Ten nowy transatlantycki spór to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta